Michał Probierz, choć od pół roku nie gra w Górniku Zabrze, został wybrany najlepszym sportowcem Zabrza 2004 roku. W sobotni wieczór przyjechał na Bal Sportowca z Zakopanego, bo odebrać nagrodę. - Muszę podziękować trenerowi Majewskiemu za to, że dał mi jeden dzień wolnego. W niedzielę o 9 rano musiałem być już na śniadaniu - stwierdził piłkarz, dodając: - To wyróżnienie ma dla mnie ogromne znaczenie. Chyba nie chodziło tylko o grę. więcej
17:58 › Pod opieką Wałdocha
Wielka nadzieja Górnika nie ma ostatnio szczęścia. Mateusz Bukowiec od pół roku ma problemy ze zdrowiem. W sierpniu przeszedł operację pachwiny w Bochum. Na boisko jednak nie wrócił. We wtorek po raz kolejny pojechał do Niemiec, gdzie oddał się opiece klubowego lekarza Schalke 04. więcej
13:54 › Krok nad przepaścią
Górnik Zabrze to jeden z biedniejszych klubów w I lidze, dziś biedniejszy jest chyba tylko lokalny rywal, GKS Katowice. Ba, sporo klubów II ligi ma dziś budżet przewyższający znacznie ten „górniczy”. Marek i Zbigniew Koźmińscy zmienili więc system budowania drużyny opierając ją głównie na utalentowanej młodzieży i kosztujących grosze „stranierich” rodem z Ameryki Południowej. więcej
13:42 › Zabrzanie stracili trenera, przegrali mecz i polecieli na zgrupowanie
W minorowych nastrojach lecieli wczoraj piłkarze Górnika Zabrze do Włoch na zgrupowanie. Trzy dni wcześniej opuścił ich trener Edward Lorens, a prezes Zbigniew Koźmiński groził odejściem z klubu. W Italii czeka jednak na drużynę właściciel Górnika Marek Koźmiński, może jemu uda się opanować nerwową atmosferę, która jest w drużynie. Także porażka z drugoligowym ŁKS dodatkowo popsuła humory piłkarzom. więcej
Niedziela, 6 lutego 2005
14:05 › Na ostrzu noża
- W naszym interesie jest, by Górnik był wielki. I tego klubowi z Roosevelta życzymy, ale musimy też dbać o swoje. Czego chcemy? Przede wszystkim rozmowy i podjęcia dialogu - twierdzi prezes Gwarka Zabrze, Józef Gawron.
Kilka dni temu na Roosevelta zostało wysłane pismo, w którym Gwarek domaga się 460 tysięcy złotych, które zalega mu Górnik. Wszystko na podstawie umowy, którą 30 listopada 2002 roku podpisał Zbigniew Koźmiński. więcej
11:43 › Marek Koźmiński: Nic na wariata
Rozmowa z Markiem Koźmiński, właścicielem Górnika Zabrze.
» W czwartek, godzinę po naszej rozmowie okazało się, że Edward Lorens nie jest już trenerem Górnika. Nie wiedział pan o tym?
Marek Koźmiński: - Nie wiedziałem, ponieważ jestem we Włoszech.
» Właściciel klubu nie ma pojęcia, że w trakcie jego pobytu za granicą w klubie dokonuje się zwolnienia trenera? więcej
11:04 › Krajobraz po Lorensie
Piłkarze Górnika trenowali w piątek raz, przy okazji dowiadując się, kto w niedzielę wyleci na zgrupowanie do Włoch. - Zabieramy trzydziestu graczy, w tym trzech bramkarzy. Nie będzie wśród nich Tomka Laskowskiego, który od miesiąca ma problemy ze zdrowiem, więc zostaje w Zabrzu - mówi trener Marek Wleciałowski, który samodzielnie po raz pierwszy prowadził w czwartek zajęcia. - Kto jeszcze zostaje? Bukowiec, Trznadel, Bartnikowski i Piotr Karwan - dodaje Wleciałowski. więcej
05:58 › "Ratuszowa" kiesa
W piątek katowicki "Sport" szeroko pisał o kontaktach zabrzańskiego Górnika z władzami miejskimi. Od wielu lat pozostawiały one wiele do życzenia. Nie oznacza to jednak, że nie było ich zupełnie - również na niwie finansowej.
- W minionych latach klub dwukrotnie zaciągał pożyczki z miejskiego budżetu - mówi rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Zabrzu, Katarzyna Kuczyńska. - W roku 2002 było to 500 tys. złotych, rok później - 100 tys. złotych. więcej
Sobota, 5 lutego 2005
16:46 › Sparing: Górnik - ŁKS 0:1 (0:0)
W dzisiejszym spotkaniu sparingowym II-ligowy Łódzki Klub Sportowy pokonał Górnika Zabrze 1:0 (0:0). Jedyną bramkę 65. minucie meczu strzelił Robert Łakomy. Spotkanie rozegrano na sztucznej murawie Stadionu Śląskiego.
13:58 › Bo jupitery zgasną
Rozmowa z posłem Józefem Kubicą.
» Z jednej strony władze Zabrza... z drugiej Górnik i rodzina Koźmińskich... Dlaczego nie ma żadnego porozumienia na linii miasto - klub?
Józef Kubica: - Winny jest układ i chyba obie strony powinny uderzyć się w pierś. Brakuje przede wszystkim dobrej woli.
» Co może gmina?
- Gmina poprzez MOSiR utrzymuje obiekt. Ostatnio nieudolnie, ale jednak to robi. więcej
13:32 › Nie chciał być malowanym trenerem
Trener Edward Lorens odszedł sam z Górnika Zabrze, bo nie chciał być kiepsko opłacanym figurantem. Przypomnijmy, że przedwczoraj szkoleniowiec poprowadził jeszcze przedpołudniowy trening, a pod wieczór zdecydował o rozwiązaniu umowy. Trenerem w Zabrzu był zaledwie miesiąc. Ani on, ani prezes klubu Zbigniew Koźmiński nie chcieli powiedzieć, jakie były przyczyny rozstania. Prezes utrzymywał jedak, że to on po powrocie z Warszawy podjął taką właśnie decyzję - jak się wyraził - w efekcie szaleństwa. więcej
11:29 › Koźmiński: Jak w małżeństwie
Rozmowa ze Zbigniewem Koźmiński, prezesem Górnika Zabrze.
» Trener Edward Lorens pracował w Górniku zaledwie miesiąc. Dlaczego tak krótko?
Zbigniew Koźmiński: - Wie pan, to tak jak w małżeństwie. lepiej rozstać się po dwóch latach, niż po dwunastu. Wtedy łatwiej i mniej szkód się wyrządza. więcej
10:15 › Kto zostanie nowym trenerem Górnika?
Wczorajszy trening Górnika Zabrze prowadził już Marek Wleciałowski, dotychczasowy asystent Edwarda Lorensa, który w czwartek rozstał się z klubem.
Jak na razie nie wiadomo, jak długo będzie sprawował funkcję pierwszego szkoleniowca. W gronie kandydatów do schedy po Lorensie wymienia się: Piotra Kocąba, Władysława Łacha, Pavla Malurę, Andrzeja Szarmacha i Wojciecha Boreckiego, zwolnionego ostatnio z Piasta Gliwice. więcej
Piątek, 4 lutego 2005
16:29 › Andrzej Góra, wiceprezydent Zabrza: Tyle możemy...
W zabrzańskim "ratuszu" do spraw sportu - a raczej MOSiR-u, jak podkreśla sam zainteresowany - najbliżej wiceprezydentowi, Andrzejowi Górze. To jego więc poprosiliśmy o ustosunkowanie się do zarzutów "dwóch panów K.".
» Nie po raz pierwszy właściciele Górnika głośno i publicznie artykułują swoje pretensje pod adresem władz miejskich. Wnioskują o pomoc i większe zainteresowanie klubem.
- Niesłusznie. Nie utrzymujemy sportu zawodowego. więcej