 |
 |
Pomeczowe wypowiedzi piłkarzy
Jerzy Brzęczek (pomocnik Górnika): Stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji, z których tylko jedną udało się wykorzystać. Niestety straciliśmy bramki po stałych fragmentach gry. Obie w identyczny sposób. To bardzo boli. Naszym największym problemem w dalszym ciągu jest brak skuteczności. Dlatego mamy tylko cztery punkty i zajmujemy ostatnie miejsce w tabeli.
Przemysław Pitry (napastnik Górnika): Jesteśmy bardzo rozczarowani. Już do przerwy powinniśmy prowadzić 2-0. Mam do siebie żal, że nie wykorzystałem choćby jednej sytuacji bramkowej.
Piotr Madejski (pomocnik Górnika): Przegraliśmy mecz, który powinniśmy wygrać. Jesteśmy wściekli. Straciliśmy bramki po rzutach rożnych jak ostatni frajerzy.
Michał Pazdan (obrońca Górnika): Przed meczem trener uczulał nas na stałe fragmenty gry rywali. Co z tego wyszło wszyscy widzieliśmy. Porażka jest dla nas o tyle przykra, że po raz kolejny zawiedliśmy naszą wspaniałą publiczność, która mimo fatalnej pogody dopisała.
Antoni Łukasiewicz (pomocnik Śląska): Paradoksalnie, przełomowym dla nas momentem był gol dla Górnika. Strata bramki nas zmobilizowała. Dopiero od tego momentu zaczęliśmy grać.
Damian Szydziak (pomocnik Śląska): Przyjechaliśmy do Zabrza po trzy punkty. O naszym sukcesie zaważyła konsekwencja w grze i przede wszystkim świetna skuteczność.
źródło: sportslaski.pl
Redakcja www.Gornik.Zabrze.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie redakcja zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, itp.
|