Kasperczak zaczyna tracić cierpliwość
Henryk Kasperczak, kiedy prowadził w naszej Ekstraklasie Wisłę Kraków, był przyzwyczajony do zwycięstw. Teraz, trenując Górnika, zbiera kolejne ciosy. Oficjalnie nie krytykuje jednak piłkarzy, choć powoli zdaje się tracić cierpliwość - pisze "Sport". - Jest źle, co każdy widzi. Nie ma sensu, bym jeszcze zaogniał atmosferę. My potrzebujemy przede wszystkim spokoju - mówi trener zabrzan. Z drugiej strony trudno mu godzić się z kolejnymi porażkami. W piątek kilkanaście razy bezradnie rozkładał ręce. W sobotę przy okazji odnowy piłkarze usłyszeli ponoć kilka mocnych słów. Niektórych boiskowych zachowań Kasperczak ma po prostu dość.
źródło: Sport
Redakcja www.Gornik.Zabrze.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie redakcja zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, itp.
|