Piłkarze trenowali zaraz po przyjeździe z Gdańska
Z meczu w Gdańsku zespół Górnika do Zabrza wrócił dopiero w poniedziałek rano około godziny 10:00. - Pociąg spóźnił się o godzinę, dlatego od razu z dworca pojechaliśmy na trening. Część zawodników ćwiczyła indywidualnie - mówi Jerzy Kowalik, drugi trener Górnika Zabrze. Trzeba zaznaczyć, że piłkarze wracali tym samym pociągiem, co ich kibice. - Powrót był spokojny. Nasi fani będący w wagonach obok zachowywali się bardzo dobrze, więc nie było problemów ze spaniem. Na dworcu nawet ucięliśmy sobie z nimi bardzo miłą pogawędkę. Cieszy, że nasi kibice tak dobrze wspierają drużynę podczas spotkań wyjazdowych - kończy Kowalik.
źródło: SportSlaski.pl
Redakcja www.Gornik.Zabrze.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie redakcja zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, itp.
|