 |
 |
Awans tanim kosztem
Rok temu Górnik wydał 5 mln zł na transfery piłkarzy, ale nie uchroniło to drużyny przed spadkiem z ekstraklasy. Teraz klubowa kasa została zamknięta na cztery spusty, lecz mimo to działacze i trener Adam Nawałka deklarują walkę o awans. Szkoleniowiec uważa, że brak wielkich transferów nie stanowi przeszkody.
Górnik na razie systematycznie odchudza kadrę, która jesienią liczyła 30 osób. Na początku stycznia rozwiązano kontrakty z sześcioma zawodnikami, a jedynym nowym graczem został wypożyczony z Polonii Bytom Mateusz Kamiński. Teraz mają do niego dołączyć pomocnicy - Vladimir Balat i Mateusz Kantor. Nawałka mówi o nich, że są młodzi, perspektywiczni i stać ich na podjęcie walki o miejsce w meczowej osiemnastce. Ich angaż będzie jednak możliwy tylko wtedy, gdy nie trzeba będzie płacić za nich wielkich pieniędzy.
Bo w Zabrzu chcą wrócić do ekstraklasy tanim kosztem. W piątek, przed wyjazdem do Turcji, zostanie podjęta decyzja o redukcji kolejnych etatów. Kilku zawodników ma być wypożyczonych do zespołów niższych lig. Do dyspozycji trenera ma pozostać 24 graczy.
- Dla mnie to optymalne rozwiązanie - mówi Nawałka. - Nie mamy zespołu rezerw, nie gramy w Młodej Ekstraklasie, więc tych zawodników nie możemy mieć zbyt wielu. A hasło walki o awans tanim kosztem to dla mnie duże wyzwanie i tyle. Przed podjęciem decyzji o przyjęciu pracy rozmawiałem długo z prezesem i doskonale zdawałem sobie sprawę z tego, w jakiej sytuacji jest Górnik. Mój wybór był świadomy. Zresztą uważam, że nawet mimo braku wielkich transferów, mamy duży potencjał. Jest w Zabrzu wielu zawodników, którzy grali w reprezentacji i w europejskich pucharach. Po zgrupowaniu w Jarocinie jestem zbudowany postawą podopiecznych. Wstawali codziennie o szóstej rano, chętnie brali udział w trzech zajęciach dziennie, nikt się nie oszczędzał - podkreśla Nawałka.
W najbliższych dniach w Zabrzu ma się pojawić nowy bramkarz, bo Marek Bihun nie zaliczył testów i nie ma szans powrotu do pomysłu zaangażowania Macieja Palczewskiego (kontuzja).
źródło: Przegląd Sportowy
Redakcja www.Gornik.Zabrze.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie redakcja zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, itp.
|