 |
 |
Poligon promocyjny
Od kilku dobrych lat zespół z Roosevelta jest znakomitym poligonem promocyjnym, skąd piłkarskie talenty idą w świat. Wystarczy przypomnieć sobie kilka ostatnich nazwisk: Sebastian Olszar, Andrzej Niedzielan, Adrian Sikora, a wcześniej Kamil Kosowski, Marcin Kuźba, czy Tomasz Hajto. Dla Górnika sprzedaż najlepszych zawodników to niemal konieczność, by przetrwać kilka miesięcy. W ich miejsce przyjdą kolejni młodzi, zdolni, którzy za rok, dwa też pójdą w ślady starszych kolegów. I tak w kółko...
Nie inaczej pewnie będzie i latem, bo właściciel Górnika Marek Koźmiński niejednokrotnie powtarzał, że nie stać go na zatrzymanie w Zabrzu największych „gwiazd”. Na tej liście numerem jeden jest niewątpliwie Michał Chałbiński, który w tym sezonie zdobył 9 bramek. Wiosną 28-letni napastnik strzelał gola za golem i nic dziwnego, że w kolejce do jego usług jest już kilku kontrahentów. Zwłaszcza, że w czerwcu Chałbińskiemu kończy się kontrakt i będzie on wolnym piłkarzem.
Spore zainteresowanie wzbudza także para środkowych obrońców – Michał Karwan i Brazylijczyk Hernani i kto wie, czy latem także nie zmienią środowiska. Na „Heńka” zakusy czyni krakowska Wisła, gdzie trenerem jest Werner Liczka, który jesienią w Zabrzu doskonale poznał zalety defensora z Kraju Kawy. Niezłą markę w polskiej lidze wyrobił sobie już także prawy obrońca Felipe.
Ostatnio furorę robi zaledwie 17-letni rozgrywający Marcin Siedlarz. Zważywszy, że jako niepełnoletni, nie ma jeszcze zawodowego kontraktu, zabrzański klub będzie musiał sięgnąć do kieszeni, by zatrzymać u siebie wychowanka Hutnika Kraków. Chyba, że ten pójdzie śladami innej nadziei polskiej piłki, Mateusza Bukowca, który w ekstraklasie też debiutował w Zabrzu, ale zimą wybrał Zagłębie Lubin. Ostatnio pojawiły się też pogłoski, że bramkarzem Bartoszem Białkowskim wciąż zainteresowany jest Lech Poznań. Rok temu rodzice 18-latka wybrali Górnika, ale jak będzie w lipcu?
Na pociechę zabrzańskim kibicom pozostaje na razie fakt, że nowy, dwuletni kontrakt z Górnikiem podpisał czeski pomocnik Marcel Liczka.
źródło: Dziennik Zachodni
Redakcja www.Gornik.Zabrze.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie redakcja zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, itp.
|